Skrajni nacjonaliści jawią się dziś jako osoby umiarkowane tylko dlatego, że potępiają rasistowską retorykę, wylewającą się z komentarzy organizatorów Marszu. Jak długo będziemy zamykać oczy i udawać, że zwykłe potępienie słów o „separatyzmie rasowym” jest dowodem umiarkowania? – pisze Michał Żakowski z Projektu: Polska.
↧