Jedną z głośniejszych historii ostatnich tygodni był przypadek studenta, który dostał 600-złotowy mandat rzekomo za... przypięty do plecaka znaczek partii „Razem”. Policja zaprzecza wersji przedstawianej przez 21-latka i jego matkę. Twardych dowodów nie ma, więc sprawa prawdopodobnie rozejdzie się po kościach.
↧